Istnieje wiele teorii prezentujących nauczycielskie postawy i style pracy. Celem niniejszego opracowania jest próba określenia postaw nauczycielskich preferowanych w pracy z dzieckiem chorym. Aby tego dokonać przeanalizujmy postawy nauczycielskie wyodrębnione przez twórczynię pedagogiki specjalnej Marię Grzegorzewską oraz współczesną pedeutologię reprezentowaną tu przez Parkera Palmera.
1. Maria Grzegorzewska analizując stosunek nauczyciela do ucznia wyodrębniła dwie postawy nauczycielskie:
a/ Wyzwalającą – wyrażającą się sympatią, chęcią niesienia pomocy, autentyzmem, pobudzaniem do myślenia, gotowością do walki ze złem, a jednocześnie umiejętnością zauważania tego co w człowieku dobre – choćby było w zalążku. Taki nauczyciel rozwija samodzielność i twórczość ucznia, motywuje go do pracy, do rozwoju własnych zainteresowań. W atmosferze ładu, pogody i życzliwości stopniowo zyskuje zaufanie ucznia, zdobywa sobie autorytet o wielkiej sile wewnętrznej.
b/ Hamującą – nauczyciel taki działa drogą przymusu, krytyki i sankcji karnych. Jego postawa wyzwala w uczniu, bierność, niechęć do pracy, nieufność, nastrój obcości. Dzieci boją się takiego nauczyciela. Zdobywa sobie autorytet siły i strachu. Wyniki jego pracy wychowawczej są nietrwałe – ujawniają się tylko wtedy, kiedy dziecko znajduje się pod nadzorem nauczyciela. Taka postawa prowadzi do zamknięcia się w sobie, braku porozumienia, działania pod przymusem.
Podział, którego dokonała M. Grzegorzewska wyraźnie wskazuje na negatywne i pozytywne postawy nauczyciela, zachęcając szczególnie w pracy z dzieckiem chorym, do przyjmowania postawy wyzwalającej.
2. Współczesna pedeutologia podaje trzy style nauczania, trzech równie efektywnych oddziaływań nauczycielskich.
To, jaki styl pracy przyjmuje dany nauczyciel, w jaki sposób prowadzi proces dydaktyczny, wynika z faktu jakie stawia przed sobą cele, jak spostrzega swoją rolę. Spróbujmy zatem przyjrzeć się bliżej omawianym stylom, a następnie zastanowić się, które z poszczególnych komponentów stylówsprawdzają się w pracy nauczyciela z ciężko chorym dzieckiem.
a/ styl kierowniczy – „nauczyciel pracuje niczym wykwalifikowany menedżer, który organizuje uczenie się i kieruje nim. Główny nacisk kładzie na zdobywanie przez uczniów kompetencji.” Nauczyciel pracujący tym stylem to doskonały metodyk, mający jasny obraz wiedzy i umiejętności, których przyswojenie jest warunkiem zdobycia określonych kompetencji przez ucznia.
b/ styl terapeutyczny – nauczyciel wnika w osobowość wychowanka, pielęgnuje ją i wspomaga jej rozwój. Główny nacisk kładzie na spełnienie się ucznia jako człowieka oraz realizację duchowego i intelektualnego potencjału wychowanków.
Nauczyciel pracujący tym stylem nieustannie stara się dostarczać uczniom pozytywnej informacji zwrotnej, pomaga rozwinąć wiarę w swoje możliwości i pozytywną samoocenę. Uczy być autentycznym – wszystkiemu nadawać własny sens i wybierać drogi do własnej przyszłości. Osobiście związując się z uczniem, wyposaża uczniów w zdolność i zdecydowanie, by posługiwali się przyswojoną wiedzą, interpretowali ją, samodzielnie wzbogacali, i to w sposób, jaki posłuży umocnieniu ich tożsamości i poczucia sensu. Z tego punktu widzenia, wiedza zgromadzona przez ludzkość tak długo nie stanie się wiedzą ucznia, aż o¬n sam przyjmie ją jako własną i dopóki nad nią nie zacznie pracować.
c/ styl wyzwalający – nauczyciel wyzwala umysł ucznia, uczy myśleć krytycznie i refleksyjnie -jednocześnie głęboko wprowadzając w zasoby myśli ludzkiej. Główny nacisk kładzie na ukształtowanie przymiotów umysłu i charakteru.
Styl ten opiera się na założeniu, że z tym co trafia do naszych umysłów możemy postąpić rozmaicie: nie zauważyć, zapomnieć, na krótko pozostawić w pamięci; ale możemy też rozważyć, zadziwić się, a nawet coś z tym zrobić - opracować szczegółowo, powiązać z czymś innym, wytworzyć nowe informacje i pomysły.
3. Które zatem z omówionych stylów sprawdzają się w nauczaniu chorego dziecka?
Podstawowym zadaniem nauczyciela w pracy z ciężko chorym dzieckiem jest z pewnością zagwarantowanie mu poczucia bezpieczeństwa i aprobaty dla jego indywidualnych potrzeb /szczególnie tych związanych ze zdrowiem /. Dziecko musi czuć się śmiałe i mieć pewność, że spotka się z pomocą i zrozumieniem nauczyciela. Dziecko musi mieć pewność, że nie spotka go nic złego, że jest bezpieczne. Pomiędzy nauczycielem, a dzieckiem powinna nawiązać się nić przyjaźni. Nauczyciel terapeuta ma ponadto na względzie spójny rozwój dziecka, uformowanie wiary w siebie i szacunku dla siebie, pomaga w samorealizacji. Zna swoich uczniów, dobiera odpowiednie metody i środki, każdemu uczniowi zapewnia potrzebną mu uwagę i czas. Nauka nie może odbywać się w pośpiechu, napięciu i stresie. Należy zapewnić dziecku tyle czasu i uwagi nauczyciela, ile w danym momencie potrzebuje.
Na te aspekty wskazuje oczywiście styl terapeutyczny /zwany też wspierającym.
Wysoko należy też postawić potrzebę rozwoju twórczego chorego dziecka. Aktywność twórcza rozwija i angażuje całą istotę dziecka. Sprawia radość z naturalnej potrzeby tworzenia, daje okazję do zadziwienia. Zadziwienie jest bardzo ważne w rozwoju każdego dziecka, wpływa na jego prawidłowy rozwój emocjonalno – umysłowy. Nakazuje zatrzymać się, skupić najpierw wzrok i słuch, a potem pozostałe zmysły na przedmiocie zdziwienia, którym może być jakiś kształt, przedmiot, zjawisko, wrażenie, krajobraz, wykonywana czynność itp. Przedmiot zadziwienia nie pozwala przejść obojętnie. Porusza myśli dziecka, wzrusza jego emocje, uruchamia wyobraźnię, intuicję i marzenia. Często właśnie w zadziwieniu dziecko dostrzega swoją niewiedzę. Naturalną konsekwencją zadziwienia jest postawienie pytania, które z kolei uruchamia proces myślenia. Zadziwienie wzbudza więc gotowość do myślenia, poznawania, rozbudza ciekawość poznawczą - prowadzi do uzyskania wiedzy o otaczającym świecie, przybliża i pozwala dziecku zrozumieć świat oddalony od niego z powodu choroby i hospitalizacji. Pozwala więc, zapomnieć o przykrych doświadczeniach związanych z pobytem w szpitalu.
Na te aspekty, tak istotne w pracy pedagoga nauczającego ciężko chore dzieci, wskazuje omówiony styl wyzwalający.
Nie bez znaczenia jest też wiedza, którą powinien opanować chory uczeń. Po zakończeniu leczenia dziecko powróci do swoich rówieśników. Ważnym jest, by miało jak najmniej zaległości /najlepiej wcale/. Wiedza, ma ponadto bardzo istotne znaczenie, gdyż pozwala w przyszłości podjąć wychowankowi, odpowiednią do warunków jego zdrowia pracę. Na zdobywanie wiedzy i umiejętności stawia z kolei nacisk styl kierowniczy, również sprawdzający się przy roztropnym zastosowaniu w pracy z chorym dzieckiem.
Który spośród trzech stylów powinien zatem reprezentować pracę pedagoga nauczającego bardzo chore dziecko? Odpowiedź na to pytanie można odnaleźć analizując słowa Parkera Palmera w niedawno napisanej książce „Odwaga by nauczać. Poznawanie pejzażu wewnętrznego życia nauczyciela”. Palker Palmer dowodzi, że naprawdę doskonałe nauczanie wymaga zintegrowania tego, kim jest nauczyciel -jaka jest metoda i styl jego nauczania, z tym jacy są jego uczniowie i jakie są realia ich wspólnej pracy. I rzeczywiście, jeśli zastanowić się głębiej, okaże się, że na nasze postępowanie jako nauczycieli wpływa komponent czterech czynników: uczniowie – ich możliwości, nasze „ja”, materiał nauczania i kontekst - czyli obowiązujący w danej szkole program, jej organizacja, oczekiwania rodziców , kolegów i przełożonych. Każdy nauczyciel, powinien więc doskonale orientować się w realiach swojej pracy, gdyż na co wskazuje Palmer, pracuje w wyjątkowej, niepowtarzalnej sytuacji. Przed każdym nauczycielem staje zatem ambitne zadanie skonstruowania własnej dydaktyki. Składa ją z czterech powyższych elementów, zachowując między nimi właściwe tylko jego pracy proporcje. Dydaktyka każdego nauczyciela nie może być dziełem przypadku, to nauczyciel ją kreuje, bo o¬n sam najlepiej zna realia swojej pracy. Ważnym jest, jak podaje autor, by nauczyciel podejmował świadomą, przemyślaną decyzję, jakim ma być nauczycielem, i obserwował, jakim jest nauczycielem, gdy podąża do swego ideału.
Według autora nauczyciel powinien sprawnie władać wszystkimi trzema stylami po to, by plastycznie, zależnie od potrzeb je wykorzystywać.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszego opracowania można powiedzieć, że nauczyciel pracujący z chorym dzieckiem przy jednych okazjach będzie nauczycielem kierownikiem – przekazującym rzetelną wiedzę, przy innych nauczycielem wyzwalającym umysł – zadziwiającym dziecko. Nade wszystko będzie jednak zawsze nauczycielem terapeutą, wspierającym dziecko w leczeniu i nauce. Ponad wszystkimi innymi celami /również dydaktycznymi/, będzie stawiał zawsze założenia terapeutyczne.
1. Maria Grzegorzewska analizując stosunek nauczyciela do ucznia wyodrębniła dwie postawy nauczycielskie:
a/ Wyzwalającą – wyrażającą się sympatią, chęcią niesienia pomocy, autentyzmem, pobudzaniem do myślenia, gotowością do walki ze złem, a jednocześnie umiejętnością zauważania tego co w człowieku dobre – choćby było w zalążku. Taki nauczyciel rozwija samodzielność i twórczość ucznia, motywuje go do pracy, do rozwoju własnych zainteresowań. W atmosferze ładu, pogody i życzliwości stopniowo zyskuje zaufanie ucznia, zdobywa sobie autorytet o wielkiej sile wewnętrznej.
b/ Hamującą – nauczyciel taki działa drogą przymusu, krytyki i sankcji karnych. Jego postawa wyzwala w uczniu, bierność, niechęć do pracy, nieufność, nastrój obcości. Dzieci boją się takiego nauczyciela. Zdobywa sobie autorytet siły i strachu. Wyniki jego pracy wychowawczej są nietrwałe – ujawniają się tylko wtedy, kiedy dziecko znajduje się pod nadzorem nauczyciela. Taka postawa prowadzi do zamknięcia się w sobie, braku porozumienia, działania pod przymusem.
Podział, którego dokonała M. Grzegorzewska wyraźnie wskazuje na negatywne i pozytywne postawy nauczyciela, zachęcając szczególnie w pracy z dzieckiem chorym, do przyjmowania postawy wyzwalającej.
2. Współczesna pedeutologia podaje trzy style nauczania, trzech równie efektywnych oddziaływań nauczycielskich.
To, jaki styl pracy przyjmuje dany nauczyciel, w jaki sposób prowadzi proces dydaktyczny, wynika z faktu jakie stawia przed sobą cele, jak spostrzega swoją rolę. Spróbujmy zatem przyjrzeć się bliżej omawianym stylom, a następnie zastanowić się, które z poszczególnych komponentów stylówsprawdzają się w pracy nauczyciela z ciężko chorym dzieckiem.
a/ styl kierowniczy – „nauczyciel pracuje niczym wykwalifikowany menedżer, który organizuje uczenie się i kieruje nim. Główny nacisk kładzie na zdobywanie przez uczniów kompetencji.” Nauczyciel pracujący tym stylem to doskonały metodyk, mający jasny obraz wiedzy i umiejętności, których przyswojenie jest warunkiem zdobycia określonych kompetencji przez ucznia.
b/ styl terapeutyczny – nauczyciel wnika w osobowość wychowanka, pielęgnuje ją i wspomaga jej rozwój. Główny nacisk kładzie na spełnienie się ucznia jako człowieka oraz realizację duchowego i intelektualnego potencjału wychowanków.
Nauczyciel pracujący tym stylem nieustannie stara się dostarczać uczniom pozytywnej informacji zwrotnej, pomaga rozwinąć wiarę w swoje możliwości i pozytywną samoocenę. Uczy być autentycznym – wszystkiemu nadawać własny sens i wybierać drogi do własnej przyszłości. Osobiście związując się z uczniem, wyposaża uczniów w zdolność i zdecydowanie, by posługiwali się przyswojoną wiedzą, interpretowali ją, samodzielnie wzbogacali, i to w sposób, jaki posłuży umocnieniu ich tożsamości i poczucia sensu. Z tego punktu widzenia, wiedza zgromadzona przez ludzkość tak długo nie stanie się wiedzą ucznia, aż o¬n sam przyjmie ją jako własną i dopóki nad nią nie zacznie pracować.
c/ styl wyzwalający – nauczyciel wyzwala umysł ucznia, uczy myśleć krytycznie i refleksyjnie -jednocześnie głęboko wprowadzając w zasoby myśli ludzkiej. Główny nacisk kładzie na ukształtowanie przymiotów umysłu i charakteru.
Styl ten opiera się na założeniu, że z tym co trafia do naszych umysłów możemy postąpić rozmaicie: nie zauważyć, zapomnieć, na krótko pozostawić w pamięci; ale możemy też rozważyć, zadziwić się, a nawet coś z tym zrobić - opracować szczegółowo, powiązać z czymś innym, wytworzyć nowe informacje i pomysły.
3. Które zatem z omówionych stylów sprawdzają się w nauczaniu chorego dziecka?
Podstawowym zadaniem nauczyciela w pracy z ciężko chorym dzieckiem jest z pewnością zagwarantowanie mu poczucia bezpieczeństwa i aprobaty dla jego indywidualnych potrzeb /szczególnie tych związanych ze zdrowiem /. Dziecko musi czuć się śmiałe i mieć pewność, że spotka się z pomocą i zrozumieniem nauczyciela. Dziecko musi mieć pewność, że nie spotka go nic złego, że jest bezpieczne. Pomiędzy nauczycielem, a dzieckiem powinna nawiązać się nić przyjaźni. Nauczyciel terapeuta ma ponadto na względzie spójny rozwój dziecka, uformowanie wiary w siebie i szacunku dla siebie, pomaga w samorealizacji. Zna swoich uczniów, dobiera odpowiednie metody i środki, każdemu uczniowi zapewnia potrzebną mu uwagę i czas. Nauka nie może odbywać się w pośpiechu, napięciu i stresie. Należy zapewnić dziecku tyle czasu i uwagi nauczyciela, ile w danym momencie potrzebuje.
Na te aspekty wskazuje oczywiście styl terapeutyczny /zwany też wspierającym.
Wysoko należy też postawić potrzebę rozwoju twórczego chorego dziecka. Aktywność twórcza rozwija i angażuje całą istotę dziecka. Sprawia radość z naturalnej potrzeby tworzenia, daje okazję do zadziwienia. Zadziwienie jest bardzo ważne w rozwoju każdego dziecka, wpływa na jego prawidłowy rozwój emocjonalno – umysłowy. Nakazuje zatrzymać się, skupić najpierw wzrok i słuch, a potem pozostałe zmysły na przedmiocie zdziwienia, którym może być jakiś kształt, przedmiot, zjawisko, wrażenie, krajobraz, wykonywana czynność itp. Przedmiot zadziwienia nie pozwala przejść obojętnie. Porusza myśli dziecka, wzrusza jego emocje, uruchamia wyobraźnię, intuicję i marzenia. Często właśnie w zadziwieniu dziecko dostrzega swoją niewiedzę. Naturalną konsekwencją zadziwienia jest postawienie pytania, które z kolei uruchamia proces myślenia. Zadziwienie wzbudza więc gotowość do myślenia, poznawania, rozbudza ciekawość poznawczą - prowadzi do uzyskania wiedzy o otaczającym świecie, przybliża i pozwala dziecku zrozumieć świat oddalony od niego z powodu choroby i hospitalizacji. Pozwala więc, zapomnieć o przykrych doświadczeniach związanych z pobytem w szpitalu.
Na te aspekty, tak istotne w pracy pedagoga nauczającego ciężko chore dzieci, wskazuje omówiony styl wyzwalający.
Nie bez znaczenia jest też wiedza, którą powinien opanować chory uczeń. Po zakończeniu leczenia dziecko powróci do swoich rówieśników. Ważnym jest, by miało jak najmniej zaległości /najlepiej wcale/. Wiedza, ma ponadto bardzo istotne znaczenie, gdyż pozwala w przyszłości podjąć wychowankowi, odpowiednią do warunków jego zdrowia pracę. Na zdobywanie wiedzy i umiejętności stawia z kolei nacisk styl kierowniczy, również sprawdzający się przy roztropnym zastosowaniu w pracy z chorym dzieckiem.
Który spośród trzech stylów powinien zatem reprezentować pracę pedagoga nauczającego bardzo chore dziecko? Odpowiedź na to pytanie można odnaleźć analizując słowa Parkera Palmera w niedawno napisanej książce „Odwaga by nauczać. Poznawanie pejzażu wewnętrznego życia nauczyciela”. Palker Palmer dowodzi, że naprawdę doskonałe nauczanie wymaga zintegrowania tego, kim jest nauczyciel -jaka jest metoda i styl jego nauczania, z tym jacy są jego uczniowie i jakie są realia ich wspólnej pracy. I rzeczywiście, jeśli zastanowić się głębiej, okaże się, że na nasze postępowanie jako nauczycieli wpływa komponent czterech czynników: uczniowie – ich możliwości, nasze „ja”, materiał nauczania i kontekst - czyli obowiązujący w danej szkole program, jej organizacja, oczekiwania rodziców , kolegów i przełożonych. Każdy nauczyciel, powinien więc doskonale orientować się w realiach swojej pracy, gdyż na co wskazuje Palmer, pracuje w wyjątkowej, niepowtarzalnej sytuacji. Przed każdym nauczycielem staje zatem ambitne zadanie skonstruowania własnej dydaktyki. Składa ją z czterech powyższych elementów, zachowując między nimi właściwe tylko jego pracy proporcje. Dydaktyka każdego nauczyciela nie może być dziełem przypadku, to nauczyciel ją kreuje, bo o¬n sam najlepiej zna realia swojej pracy. Ważnym jest, jak podaje autor, by nauczyciel podejmował świadomą, przemyślaną decyzję, jakim ma być nauczycielem, i obserwował, jakim jest nauczycielem, gdy podąża do swego ideału.
Według autora nauczyciel powinien sprawnie władać wszystkimi trzema stylami po to, by plastycznie, zależnie od potrzeb je wykorzystywać.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszego opracowania można powiedzieć, że nauczyciel pracujący z chorym dzieckiem przy jednych okazjach będzie nauczycielem kierownikiem – przekazującym rzetelną wiedzę, przy innych nauczycielem wyzwalającym umysł – zadziwiającym dziecko. Nade wszystko będzie jednak zawsze nauczycielem terapeutą, wspierającym dziecko w leczeniu i nauce. Ponad wszystkimi innymi celami /również dydaktycznymi/, będzie stawiał zawsze założenia terapeutyczne.