Uczestnicy imprezy związanej z obchodami Światowego Dnia Serca Czworonożni przyjaciele w Klinice Onkologii  w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 Dogoterapia  na Oddziale Neurologii w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym Uczniowie podczas zajęć szkolnych o charakterze terapeutycznym.

Uroczystości szkolne / Uroczystości szkolne 2017/2018

powrót

Spacer szlakiem zabytków Bydgoszczy

6 października 2017 r.

W całkiem słoneczny dzień, jak na tegoroczną jesień, wybraliśmy się – uczniowie dwóch klas gimnazjalnych i licealnej, na wycieczkę szlakiem zabytków rodzinnego miasta – Bydgoszczy. W kręgu naszych zainteresowań było Stare Miasto.

W podróż wyruszyliśmy, po dość długim „formowaniu szyków” o godzinie 10.30 i do celu, czyli ul. Gdańskiej, dotarliśmy korzystając z komunikacji miejskiej. I stąd rozpoczęliśmy wędrówkę. Zanim dumnie przekroczyliśmy Bramę Gdańską (oczywiście mocno wykorzystując naszą wyobraźnię…), prowadzącą onegdaj od strony północnej do miasta rozpoznaliśmy nasz pierwszy cel – Kościół Klarysek, czyli jeden z dziewięciu kościołów wzniesionych w XVI w, i który jeszcze z dwoma innymi przetrwał burze historii i dotrwał do naszych czasów. Wewnątrz kościoła podziwialiśmy ołtarz Główny z 1636 r., obraz św. Stanisława Kostki pędzla Leona Wyczółkowskiego oraz ambonę rokokowa z II poł. XVIII wieku.

Przy drugim celu wyprawy, makiecie miasta, znajdującej się przy Spichrzach, poznawaliśmy tajniki średniowiecznych lokacji, ich charakterystyczne budowle i porównywaliśmy ze stanem obecnym. Wiele radości sprawiło nam usytuowanie w stosunku do miasta z makiety dzielnic, w których mieszkamy.

Swoje kroki skierowaliśmy w stronę miniatury bydgoskiego zamku. Przy niej poznaliśmy jego historię, ustaliliśmy, w którym miejscu znajdował się i dlaczego został rozebrany. I oczywiście znaleźliśmy czas na sesję zdjęciową, której nie było końca. To teraz ulicą Jatki na Stary Rynek, który był świadkiem ciekawej, ale także i tragicznej historii naszego miasta i jego mieszkańców. Ustaliliśmy, że Stare Miasto lokacyjne zachowało do dzisiaj średniowieczne rozplanowanie, zgodnie z aktem lokacji na prawie magdeburskim, a główne ulice miasta nadal schodzą się do niego.

Ze Starego Rynku blisko nam było do najważniejszego onegdaj, a i teraz najbardziej znaczącego kościoła w mieście – bydgoskiej Fary. Każde europejskie miasto musiało mieć swój kościół. Obok kościołów klasztornych, zamkowych, pielgrzymkowych i innych musiał być ten jeden jedyny – kościół miejski, kościół farny. W Bydgoszczy zaraz po lokacji przystąpiono do jego budowy, w najbliższym sąsiedztwie rynku i ratusza. To też zasada i tradycja europejskich, średniowiecznych miast. Nasza bydgoska fara to budowla niewielka – typowa dla przeciętnych miast średniowiecznych. Jej budowa trwała od 1466 do 1502 roku. Na patronów wybrano św. Mikołaja i św. Marcina, którzy mając pod swą pieczą handel i liczne rzemiosła odpowiadali najlepiej gospodarczym aspiracjom miasta. Ceglane gotyckie ściany zewnętrzne ukazały nam ślady już nieistniejących wielu kaplic fundowanych przez różne cechy i bractwa. We wnętrzu Katedry odbywała się spowiedź pierwszopiątkowa, dlatego wrażliwi na uczucia religijne cichutko opuściliśmy kościół.

I jeszcze jeden jakże niepozorny szczegół z południowej ściany świątyni. Wysoko, na koszu rynny jest wytłoczony w blasze niewielki orzełek w koronie. W czasie okupacji też był. Jedyny w Bydgoszczy. Przeoczony przez Niemców. Tu przychodzili zwłaszcza młodzi Polacy w gimnazjalnych czapkach potajemnie oddawać honory godłu Państwa. Jednak nie wszystkim z nas udało się go wypatrzeć…

Potem już tylko ulica Pod Blankami, skąpe pozostałości murów obronnych z jedyną basztą i majestatyczny, ulubiony król bydgoszczan – Kazimierz Wielki. Oczywiście urok tych miejsc nie uszedł naszej uwadze… i nie pozwolił nam odejść bez sesji zdjęciowej.

Wycieczkę zakończyliśmy na regeneracyjnym posiłku w kawiarence z widokiem na naszą Brdę. Porcja smacznego ciastka i aromatycznej herbaty dodała nam sił na drogę powrotną i kolejną sesję zdjęciową na urokliwej Wyspie Młyńskiej.

Opiekunowie:
Alicja Stefanik, Anna Widerkiewicz, Sylwia Kamieńska, Alicja Cierżnicka