Karnawał to czas zabawy, tańca i radości. By tradycji stało się zadość, nauczyciele szkoły szpitalnej zadbali o to, by pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego, mimo choroby i hospitalizacji, mieli okazję poszaleć na parkiecie w sali malinowej.
Poranek 31 stycznia obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Dzieci wspólnie z rodzicami stworzyli szpitalny chór naśladujący odgłosy oraz orkiestrę wyposażoną w instrumenty dziwne – wyszukane w zakamarkach domowych szuflad, która zagrała Marsz Radetzky’ego. Były tańce, pląsy, balony, tajemnicza paczka a także karnawałowy pociąg, który poprowadził dzielny maszynista zachęcając uczestników do wspólnej zabawy.
Dużą niespodziankę sprawił pacjentom Pan Paweł Milhausen – instruktor tańca, choreograf i miłośnik klimatów latynoamerykańskich, który przyjął nasze zaproszenie i rozruszał tanecznie nawet tych, którzy z tańcem nigdy nie mieli nic wspólnego. Panie Pawle, jest Pan cudownym, bezinteresownym człowiekiem, który bardzo szybko zjednuje sobie sympatie dzieci i młodzieży. Dziękujemy.
W trakcie balu dzieci mogły także stanąć do wspólnej fotografii z Minionkami – wielkimi maskotkami, które przyjechały do szpitala dziecięcego dzięki uprzejmości bydgoskich motocyklistów – dawców uśmiechu.
Dziękujemy także wszystkim ludziom dobrej woli, dzięki którym w trakcie spotkania mogliśmy obdarować naszych uczniów upominkami. To dzięki uprzejmości i hojności sponsorów, uczestnicy balu karnawałowego będą wspominali te radosne chwile spoglądając na pamiątkowe kubki i maskotki.
Opracowanie tekstu i organizacja zabawy:
B. Deptuła, M. Górska, B. Kocoń, M. Sakowska, D. Sarnowska