Uczestnicy imprezy związanej z obchodami Światowego Dnia Serca Czworonożni przyjaciele w Klinice Onkologii  w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 Dogoterapia  na Oddziale Neurologii w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym Uczniowie podczas zajęć szkolnych o charakterze terapeutycznym.

Uroczystości szkolne / Uroczystości szkolne 2014/2015

powrót

Mikołaj na swym szalejącym rumaku w Szpitalu Dziecięcym - zobacz galerię zdjęć

Szóstego grudnia w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym było bardzo hucznie i wesoło. Już wczesnym rankiem maluchy zaglądały do papci by sprawdzić, czy Święty Mikołaj pamiętał także o dzieciach w szpitalu. Ci co zwątpili w jego pracowitość i zmysł obserwacji musieli szybko zmienić swoje zdanie, bowiem tego dnia chore dzieci odwiedziło kilkunastu św. Mikołajów. Przybyli w bardzo nietypowy sposób – na motocyklach. Huk silników było słychać już z daleka. Niektóre dzieci w pośpiechu podbiegały do okien, by sprawdzić co dzieje się na parkingu. Widok był wspaniały, kilkanaście motocykli dosiadało tyleż samo jeźdźców w czerwonych szatach i czapkach. Nieopodal biegały śnieżynki (małe i trochę większe), które bardzo sprawnie pomagały wnosić prezenty. Motomikołaje obdarowali wspaniałymi prezentami wszystkie dzieci, przebywające tego dnia na leczeniu w szpitalu. Część upominków trafiła do szkolnych świetlic, w których pacjenci spędzają swój wolny czas i uczestniczą w zajęciach lekcyjnych. Jeszcze tego samego dnia wypróbowaliśmy pierwsze gry i puzzle a wszystkie artykuły papiernicze długo będą nam służyły na zajęciach plastycznych i teatralnych. Było cudnie, słodko i radośnie. Dlatego wszystkim darczyńcom i Motomikołajom dedykujemy nasz list i złotą myśl wielkiego Polaka Jana Pawła II.

 „Człowiek jest tyle wart, ile może dać drugiemu człowiekowi”

Serdecznie dziękujemy za spotkanie z pacjentami Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. Z niecierpliwością czekaliśmy cały rok na szóstego grudnia. Byliśmy baaaaaardzo grzeczni i mieliśmy nadzieję, że św. Mikołaj doceni nasze starania. Niestety przyszło nam spędzić ten dzień w szpitalu i było nam trochę przykro, gdy pomyśleliśmy, że w takim miejscu nawet św. Mikołaj może nas nie zauważyć. Ale jak to Święty, wszystko wie i widzi, przed nim nic się nie ukryje.

Ryk „nietypowych reniferów” postawił nas do pionu. Nie mogło być lepiej, Mikołaj w kilkunastu odsłonach, motocykle i do tego upominki – cóż, warto czasami pochorować.

Dziękujemy za wizytę i życzymy cudnych Świąt Bożego Narodzenia, odpoczynku radości no i oczywiście zdrowia, bo wiemy, że ono jest najważniejsze.

Dzieci (małe i te trochę większe),

personel medyczny i nauczyciele szkoły szpitalnej.