19 września2014r. dzieci z KPHiO pojechały na wycieczkę do jednego z najstarszych państwowych nadleśnictw w Borach Tucholskich do Nadleśnictwa Woziwoda. Nadleśnictwo to odgrywa wiodącą rolę w realizowaniu edukacji przyrodniczoleśnej. Ma bardzo bogatą i atrakcyjną infrastrukturę edukacyjną o czym przekonaliśmy się uczestnicząc w zajęciach, które przygotowali dla nas pracownicy Nadleśnictwa. Podzieleni na dwie grupy z wielką ochotą i ciekawością oddaliśmy się w ręce leśników. Jedna grupa udała się do Ośrodka Edukacji Przyrodniczo- Leśnej, a druga pojechała na przejażdżkę po ścieżce przyrodniczoleśnej. W Ośrodku Edukacji oglądaliśmy ekspozycje tematyczne związane z lasem, gospodarką leśną, użytkowaniem lasu, łowiectwem itp. Poznaliśmy wiele gatunków ptaków i zwierząt leśnych. Dzięki naszej pani z Nadleśnictwa, która nas oprowadzała po ekspozycjach dowiedzieliśmy się wiele ciekawostek o różnych gatunkach zwierząt i już na pewno nie pomylimy sarny z jeleniem. Wiemy już, że samiec jelenia to byk, a samica to łania. Samiec sarny to kozioł, a samica koza. Fajnie, no nie? Ciekawe czy wy to wiedzieliście? Ścieżka przyrodniczoleśna poprowadziła nas przez jeden z największych i najciekawszych rezerwatów przyrody w Borach Tucholskich- rezerwat „ Dolina Rzeki Brdy”. Przed wjechaniem do rezerwatu zapoznaliśmy się z regulaminem zachowania w lesie. Później jechaliśmy wzdłuż rzeki Brdy i podziwialiśmy jej liczne meandry, wartki nurt, strome brzegi i urwiska. Pan Włodek z Nadleśnictwa Woziwoda ciekawie nam opowiadał o osobliwościach tego rejonu. Dowiedzieliśmy się m.in., że w Dolinie Rzeki Brdy występuje pstrąg tęczowy, wydra oraz bóbr europejski. Cała ścieżka składała się z 13 przystanków tematycznych, nas najbardziej zaciekawiły: paśniki przeznaczone do dokarmiania zwierzyny leśnej, budki dla ptaków tzw. remizy, drzewo mateczne, które miało swój numer i jest ono zarejestrowane w Centralnym Rejestrze Drzew Doborowych. Gdy już nawdychaliśmy się świeżego powietrza i opanowaliśmy wiedzę dotycząca tego uroczego zakątka Borów Tucholskich przyszła pora na odpoczynek. Odpoczywaliśmy przy leśniczówce Woziwoda, objadając się kiełbaskami z grilla, drożdżówkami i pysznymi rogalikami. Pogoda jak zwykle nam dopisała, słońce świeciło, ptaszki śpiewały, las pięknie pachniał aż żal było wracać do domu. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Fojutowie, gdzie oglądaliśmy unikatowy zabytek architektury hydrotechnicznej wzorowany na antycznych rzymskich budowlach- akwedukt będący skrzyżowaniem dwóch cieków wodnych: Czerskiej Strugi (płynącej dołem) i Wielkiego Kanału Brdy (płynącego górą). Przez moment poczuliśmy się jakbyśmy byli w starożytnym Rzymie- gdyż podobnymi akweduktami starożytni Rzymianie doprowadzali wodę z gór do swoich miast. Spacerowaliśmy w miejscu, o którym mówi się, „że będąc pod wodą, jednocześnie jesteś nad wodą nie będąc w wodzie.” Może to trochę skomplikowane…, ale spacer był przyjemny, a przy okazji znów coś nowego zobaczyliśmy i czegoś nowego nauczyliśmy się.
Wzbogaceni nowymi wrażeniami, dotlenieni, pełni szacunku do pracy leśników, z naładowanymi na nowo „akumulatorami” wróciliśmy do Bydgoszczy. Szkoda, że to co przyjemne tak szybko mija…
K. Sypniewka, J. Sękowska, A. Kiernicka
Wzbogaceni nowymi wrażeniami, dotlenieni, pełni szacunku do pracy leśników, z naładowanymi na nowo „akumulatorami” wróciliśmy do Bydgoszczy. Szkoda, że to co przyjemne tak szybko mija…
K. Sypniewka, J. Sękowska, A. Kiernicka